Logo serwisu Towarzystwa Eksploracyjnego
Strona główna
O Towarzystwie
Program spotkań TE
Relacje ze spotkań TE
Relacje z wypraw
Relacja specjalna na 25-lecie TE
Dyskusyjne forum globtroterów
Informacje wydawnicze
Galeria zdjęć
Ciekawe adresy internetowe
Skrzynka pocztowa
Archiwum

Link - www.linia.pl

Relacje ze spotkań TE
Poprzednie spotkania:
Samotnie z plecakiem przez Afrykę cz. II
Rowerem przez Wietnam
Południowa Portugalia
więcej...

Fragment Pekinu
     We wrześniu 2002 roku Iwona i Jurek rozpoczęli realizację swego kolejnego marzenia - podróży po Chinach i Tybecie. Ten region świata przyciągał ich, tak jak wielu podróżników, fascynującą starą kulturą oraz wspaniałą górską przyrodą, z najwyższymi górami świata na czele.

     Podróż swoją rozpoczęli od stolicy kraju, Pekinu. Ta wielomilionowa chińska metropolia przeobraża się w bardzo szybkim tempie: na miejscu dawnych slumsów powstają nowe osiedla mieszkaniowe, buduje się
Fragment Wielkiego Muru Chińskiego
wiele dróg i autostrad, nowe lotnisko jest jednym z najnowocześniejszych na świecie.

     Zwiedzanie Pekinu nasi podróżnicy zaczęli od jednego z największych placów świata, Tiananmen. Na placu najważniejszym punktem jest mauzoleum Mao-tse-Tunga, odwiedzane tłumnie przez Chińczyków i turystów. Plac otaczają ważne budynki rządowe; w jednej z jego stron znajduje się potężna brama z portretem Mao-tse-Tunga. Brama ta stanowi główne wejście do Zakazanego Miasta, czyli zespołu pałacowego, w którym przez kilkaset lat mieszkali chińscy
Stara uliczka w Xian
cesarze. W obrębie Zakazanego Miasta można zwiedzać liczne pawilony, należące do rezydencji cesarskiej; wiele z nich jest bogato zdobionych smokami, lwami i innymi figurami z chińskiej mitologii.

     W pobliżu Zakazanego Miasta znajduje się wiele świątyń i budowli z okresu świetności cesarskiej. Nasi podróżnicy ruszyli jednak na północ od Pekinu, aby zobaczyć fragment słynnego Muru Chińskiego, lecz nie w najbardziej turystycznym miejscu, w pobliżu Badaling, lecz część prawie nie uczęszczaną przez turystów. Wędrowali wzdłuż muru, podziwiając wielosetletnią konstrukcję rozciągniętą przez kolejne
Żołnierz terakotowej armii
wzgórza w mało dostępnym krajobrazie.

     Po powrocie do Pekinu Iwona i Jurek wyruszyli w długą podróż pociągiem na zachód, do Xian, 6-milionowego obecnie miasta, które przez 1000 lat było stolicą Chin. Z dawnych czasów pozostały mury miejskie, 14 km długie i trochę zabytków. Nasi podróżnicy zwiedzili m.in. dzielnicę muzułmańską, gdzie tacy sami Chińczycy jak wszędzie chodzą w strojach muzułmanów. W centrum tej dzielny znajduje się wielki meczet podobny do pagody z zakrzywionymi ku górze dachami. Jednakże główną atrakcją pobytu w Xian było zwiedzanie słynnej terakotowej armii. Pierwszy cesarz Chin w 3 wieku p.n.e. wybudował sobie w pobliżu Xian grobowiec, który obecnie jest wielkim kopcem i kazał wyrzeźbić swoją armię, którą ustawił 1,5 km dalej, by strzegła grobowca. Armię ustawiono w szyku bojowym. Armia postawiona była w wykopanych w ziemi korytarzach i przykryta drewnianym stropem, potem matami i ziemią. Historia tak się potoczyła, że miejsce zostało zapomniane i dopiero w 1974 roku rolnicy kopiąc studnie natknęli się na rzeźbę na głębokości ok. 5 metrów. Wokoło były od wieków pola uprawne, kukurydza, zboże.

Centrum Chengdu

     Archeolodzy odkopali wiele tysięcy żołnierzy z terakoty (wypalona glina), każdy żołnierz jest inny, ma inny wyraz twarzy, trochę inny strój, różne szczegóły jak fryzura, pasek, zapięcie paska, buty, wąsy itd. Rzeźby są rozmiaru rzeczywistego, współcześni Chińczycy wydają się nawet trochę niżsi. Cała armia była uzbrojona w prawdziwą broń, łuki, miecze, kopie, kusze itd. Wśród wojska były też prawdziwe rydwany, lecz te z drewna całkiem się rozpadły, jedynie pozostały elementy z brązu, np. piasty kół. Rydwany były ciągnięte przez konie, z terakoty, też prawdziwej wielkości, które zachowały się znakomicie.

Pochód mnichów w Chengdu

     Kolejnym etapem podróży była kilkumilionowa stolica prowincji Syczuan, Chengdu. Miasto to ma nowoczesny charakter, przypominało naszym podróżnikom trochę Hongkong. Niemniej znajdują się tu także zabytkowe budowle, m.in. buddyjska świątynia. Świątynie w Chengdu są żywe, mieszkają tu mnisi, przybywa na modły wielu Chińczyków, można tu obserwować ich praktyki religijne. Można także posłuchać i obejrzeć słynną operę syczuańską, czego Iwona i Jurek nie omieszkali uczynić.

W buddyjskiej świątyni

     Atrakcją w pobliżu Chengdu jest Centrum Hodowli i Rozmnażania pandy olbrzymiej. Pand olbrzymich na wolności jest ok. 1000 sztuk w 30 odizolowanych rezerwatach, wszystkie w górach otaczających Chengdu, na wysokości 2500-3500 m n.p.m. Pandy w niewoli bardzo niechętnie się rozmnażają, muszą mieć olbrzymie wybiegi i poczucie wolności. Inaczej można jedynie stosować sztuczne zapłodnienie. W Centrum można obserwować karmienie młodych pand oraz zabawy osobników dorosłych.

     Ostatnim etapem tej części podróży była wizyta w syczuańskim mieście Leshan. Leshan to
W centrum Hodowli Pandy
3-milionowe miasto u zbiegu dwóch dużych rzek, a w miejscu, gdzie te rzeki się łączą, jest wysoki skalisty brzeg. W skale z czerwonego piaskowca jest tu wyrzeźbiony Budda wielkości dwudziestopiętrowego wieżowca (71 m), siedzący na krzesełku i spoglądający spokojnym wzrokiem na rzekę. Budda został wyrzeźbiony 1200 lat temu, aby nie było powodzi i aby łódki nie tonęły w wirach łączących się rzek. Na początku XX wieku porośnięty był dżunglą, ze starych fotografii widać, jak niesamowicie to wyglądało. Teraz jest odrestaurowany, a wokoło kłębi się wielotysięczny tłum chińskich turystów, a na rzece często jest równocześnie kilka statków wycieczkowych.

Wielki Budda w Leshan

     Wokoło Buddy jest kompleks ciekawych świątyń w leśnym otoczeniu. Rozmiary Buddy można docenić, gdy idzie się wąską ścieżką w skale od głowy do stóp. Buddę w całości najlepiej widać, gdy dopłynie się na kamienistą łachę na środku rzeki. Niestety, często bywają tu mgły, co utrudnia w pełni podziwianie tego niezwykłego posągu.

     Kolejnym etapem podróży Iwona i Jurka Maronowskich były Góry Sino-Tybetańskie. Podróż ta zostanie przedstawiona na naszych stronach w następnej relacji.



 KOMUNIKATY
Już wkrótce kilka kolejnych serwisów zapraszamy do ich odwiedzania. Twoja linia.pl
 
Serwisy linia

Kliknij tu,

żeby otworzyć okienko nawigacyjne do innych serwisów





Powrót na górę   © 2003 Usługi Komputerowe s.c. & Zbigniew Bochenek                     Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved