|
Bazylika św. Jana na Lateranie: nawa główna i prezbiterium |
Wędrując w zasadzie chronologicznie - od Rzymu antycznego prawie do współczesności -
doszliśmy na poprzednim spotkaniu do wielkich bazylik, których założenia sięgają wczesnego chrześcijaństwa, a które zostały przebudowane i
bogato ozdobione w czasach późniejszych. Zdążyliśmy wtedy przedstawić jedynie wspaniałą bazylikę Santa Maria Maggiore.
Na drugie spotkanie pozostawiliśmy bazylikę św. Jana na Lateranie, bazylikę św. Pawła za Murami (z
prześlicznym dziedzińcem klasztornym) i oczywiście bazylikę św. Piotra, starając się pokazać detale rzadziej eksponowane w TV i na zdjęciach
w czasopismach. Pokazaliśmy też liczne obiekty znacznie rzadziej lub nawet wcale nie odwiedzane przez naszych turystów: mającą bardzo starą
tradycję bazylikę S. Maria in Trastevere (na Zatybrzu), kościół św. Klemensa, jedyny podobno w Rzymie kościół gotycki (S. Maria sopra
Minerva), renesansowe "Tempietto" Bramantego, kościół S. Maria in Aracoeli z freskami Pinturicchia, kościół św. Ludwika z obrazami
Caravaggia, cudowny, elegancki kościółek św. Iwa autorstwa Borrominiego i niezwykły kościół św. Ignacego z iluzjonistycznymi malowidłami na
sklepieniu. Niestety, dwa stare
|
Bazylika św. Pawła za Murami: mozaika w apsydzie, XIII wiek |
kościoły: S. Maria in Kosmedin i S. Stefano Rotondo, a także Il Gesu były zamknięte ze względu na remont.
Wśród licznych a prześlicznych fontann Rzymu chcielibyśmy zwrócić uwagę na niewielką ale uroczą fontannę
Żółwi i majestatyczną, spokojną fontannę Paola, pod którą lubią się fotografować nowożeńcy.
Naturalnie zwiedziliśmy też i obfotografowaliśmy najbardziej znane place Rzymu: Navona, del Popolo
(Topolowy a nie Ludowy!), Wenecki.
|
Bazylika św. Pawła za Murami: dziedziniec klasztorny, krużganki XIII wiek |
No i wreszcie Watykan! Blisko kilometrowa kolejka pod parasolami do Muzeów Watykańskich - Inni też
wymyślili, że w razie deszczu lepiej zwiedzać muzea niż biegać po ulicach. (Okazało się zresztą, że w dnie pogodne kolejka rano nie jest
mniejsza). W rozległych wnętrzach tłum zresztą się rozpłynął i poza Kaplicą Sykstyńską było znośnie. A do samej Kaplicy lepiej iść później!
W porze obiadowej było już prawie pusto! Chcieliśmy spędzić w Muzeach cały dzień, ale padliśmy ze zmęczenia, mimo że część galerii była
nieczynna. Niestety, wstęp nie jest tani (12 euro/os. i żadnych zniżek dla seniorów), a i czasu nie mieliśmy na
|
Nawa kościoła S. Maria sopra Minerva |
drugą wizytę.
O Bazylice św. Piotra można powiedzieć tylko tyle, że jest ogromna. Dzięki świetnym proporcjom wnętrze nie
przytłacza i dopiero kiedy się popatrzy na detale (np. fryz nad kolumnami ma 4 m szerokości!), można sobie uświadomić jej rozmiary.
Trzeba pamiętać, że krypta z nagrobkami papieży jest otwarta dużo krócej niż sama bazylika!
"Niefotograficzna" pogoda zniechęciła nas do wejścia na kopułę (płatne).
Ale i tak wróciliśmy naładowani po uszy wrażeniami i obrazami. Wszystkich gorąco zachęcamy do pójścia w
nasze ślady - to łatwe i stosunkowo niedrogie.
|
Mojżesz Michała Anioła w kościele św. Piotra w Okowach (S. Pietro in Vincoli) |
|
Muzea Watykańskie: Apollo Belwederski w tzw. Oktagonie (Belwederze) |
|
Bazylika św. Jana na Lateranie - zbliżenie sufitu |
|
Bazylika św. Piotra: Baldachim Berniniego pod kopułą |