|
Widok w pobliżu Nordkapu |
Trasę dwutygodniowej wyprawy po północnej części Skandynawii rozpoczęliśmy w Sztokholmie, skąd promem poprzez Wyspy Alandzkie dotarliśmy do fińskiego Turku, a następnie do stolicy Finlandii, Helsinek. Po
zwiedzeniu stolicy udaliśmy się poprzez krainę tysiąca jezior do Lahti - ośrodka sportów zimowych z trzema skoczniami narciarskimi. Miasto
jest czyste i pełne zieleni; zostało w dużej mierze zaprojektowane w stylu art noveau. W Lahti warto m.in. zobaczyć nowoczesny kościół
zaprojektowany przez czołowego fińskiego architekta Alvara Aalto.
Dalsza trasa wyprawy wiodła nad Zatoką Botnicką do Oulu - prowincjonalnego miasta z pozostałościami
XIX-wiecznej architektury o wpływach rosyjskich. Obecnie Oulu to duży ośrodek fińskiego przemysłu elektronicznego. Z Oulu dotarliśmy do
Tornio - miejscowości, której główna atrakcją jest zabytkowy drewniany, kryty gontem kościółek z oddzielną bramą. Stanowi on typowy przykład
regionalnego budownictwa z XVI-XVII wieku.
Koło podbiegunowe północne przekroczyliśmy w Rovaniemi.
|
Przylądek Północny |
Warto tu zwiedzić Muzeum Arktyki, z ciekawym działem etnograficznym dotyczącym Lapończyków. Ciekawostką turystyczną jest także domek św.
Mikołaja. Dalej na północ droga wiodła przez rozległe przestrzenie z licznymi jeziorami, aż dotarliśmy do największego jeziora północnej
Finlandii, Inari. To olbrzymie jezioro o powierzchni 1400 km2 i głębokości do 60 metrów jest usiane licznymi wysepkami; można
skorzystać ze spacerowego rejsu po wodach jeziora.
Dalsza trasa na północ wiodła w kierunku przejścia granicznego z Norwegią, skąd drogą wzdłuż urokliwego,
długiego fiordu Kafjord, mając piękne widoki surowych gór pokrytych północną roślinnością tundry, dotarliśmy do przeprawy promowej na wyspę
Mageroy. Na tej wyspie znajduje się najdalej na północ wysunięty kraniec Europy, Przylądek Północny, czyli Nordkapp. Miejsce to sprawia
ogromne wrażenie. Nordkapp to urwisko skalne o wysokości 307 metrów z bezkresnym widokiem na wody arktyczne. Znajduje się tu Ośrodek
Przylądka Północnego, gdzie z platformy widokowej rozciąga się wspaniały widok na morze; w salach kinowych można obejrzeć film stereoskopowy
pokazujący m.in. zorze polarne, można również nabyć pocztówki z
|
Ryty naskalne w Alba |
okolicznościowym stemplem.
Z Nordkappu udaliśmy się wzdłuż zachodniego wybrzeża Norwegii do miejscowości Alta, położonej nad fiordem o
tej samej nazwie. Wioska ta słynie z targów lapońskich; obecnie jej największą atrakcję stanowią ryty naskalne na oszlifowanych przez lodowiec
głazach. Są to największe w północnej części Europy ryty, datowane na 2500 do 6000 lat. Przedstawiają one życie ówczesnej ludności, z więc
sceny myśliwskie ze zwierzętami, łodzie, ryby i ludzi.
|
Krajobraz północnej Norwegii |
Droga z Alta do Narwiku była najbardziej malowniczą na całej trasie wyprawy. Mijaliśmy kolejne fiordy o
urzekającej urodzie: Lang, Sorstranmen, Reis, Stor i Bals. Sam położony nad fiordem Narwik jest strategicznym portem morskim, stanowiąc
miejsce przeładunku rudy żelaza transportowanej tu z zagłębia z Kiruny w Szwecji. Tu w 1940 roku toczyły się zażarte walki wojsk alianckich
z udziałem I Brygady Strzelców Podhalańskich z wojskami niemieckimi. Na redzie portu w Narwiku zatonął wraz z załogą polski niszczyciel Grom. W
Narwiku znajduje się pomnik kanoniera z Gromu oraz cmentarz
|
Port w Narwiku |
wojenny z polskimi grobami; drugi taki cmentarz można odwiedzić w Ankenes.
Wydarzeniom roku 1940 i walce z Niemcami jest poświęcone miejscowe muzeum. Miasto było całkowicie zniszczone podczas walk; odbudowano je po
II wojnie światowej.
Następnym etapem podróży było ponowne przekroczenie koła podbiegunowego w pobliżu miejscowości Moirana, a
następnie zwiedzanie drugiego co do wielkości w Norwegii lodowca Svartizen. Czoło lodowca kończy się na nagiej skale, brak tu osadów
lodowcowych i moren. Skały w dolinie lodowcowej są wygładzone
|
Lodowiec Svartizen |
przez erozję, a sam lodowiec jest pocięty przez liczne kanały, wycięte przez
wypływające z niego potoki. Widok lodowca sprawia na przybywających tu turystach ogromne wrażenie.
W dalszej części trasy dotarliśmy do miejscowości Stiklestad, gdzie w 1030 roku zginął król Olaf II Święty.
Trzeba tu zobaczyć oryginalny kościół romański z XII wieku oraz skansen z amfiteatrem, w którym odbywa się w dniu 29 lipca Festiwal św. Olafa.
Następnym miastem na trasie wyprawy było urokliwe Trondheim, miasto o dużym znaczeniu
|
Prom na wodach norweskiego fiordu |
historycznym, obecnie
duży port nad fiordem, ośrodek uniwersytecki i centrum kulturalne. Znajdują się tu wspaniała katedra gotycka św. Olafa, most zwodzony z XVII
wieku i liczne drewniane budynki nadające urokliwy klimat całemu miastu.
Droga powrotna wiodła przez olimpijski ośrodek sportów zimowych w Lillehammer i Oslo, w którym skupiliśmy
się na zwiedzaniu parku z rzeźbami Vigelanda, muzeum Edwarda Muncha i muzeum Wikingów. Obejrzeliśmy także muzeum Kon-tiki i statek Amundsena
Fram. Zwiedzanie Oslo stanowiło ostatni ważny punkt programu wyprawy po północnej Skandynawii.