Link - www.linia.pl Link - Banner - Reklama



Logo serwisu Towarzystwa Eksploracyjnego
Strona główna
O Towarzystwie
Program spotkań TE
Relacje ze spotkań TE
Relacje z wypraw
Relacja specjalna na 25-lecie TE
Dyskusyjne forum globtroterów
Informacje wydawnicze
Galeria zdjęć
Ciekawe adresy internetowe
Skrzynka pocztowa
Archiwum
Relacje ze spotkań TE
Poprzednie spotkania:
Portugalia cz. I - Od neolitu do 1400r.
Afryka Zachodnia
Kambodża - rejon Angkoru
Wschodnie rejony Turcji
Wielkie metropolie Chin
więcej...

     Swą pięciomiesięczną podróż po Ameryce Południowej Fragment miasta Ushuaia na Ziemi Ognistej Iwona i Jurek Maronowscy rozpoczęli od jej najbardziej wysuniętego na południe krańca - Ziemi Ognistej. To magiczne miejsce przyciąga wielu globtroterów; tu bowiem znajdujemy się najbliżej kontynentu Antarktydy. Na brzegu tej wyspy leży położone najdalej na południe miasto świata - Ushuaia. Ono też było pierwszym celem wyprawy naszych podróżników. Miasto to jest pięknie usytuowane nad zatoką w kanale Beagle. Ma ono Pasmo Andów na Ziemi Ognistej kosmopolityczny charakter; przybywa tu sporo statków handlowych i rybackich oraz pełnomorskich jachtów przepływających z Atlantyku na Pacyfik. Stąd bogaci turyści wyruszają w rejs na Antarktydę. Miasto leży w odległości zaledwie 140 km od słynnego przylądka Horn. Jego dodatkową oprawę stanowią piękne, surowe góry w tle. Są to wysunięte najbardziej na południe łańcuchy Andów, dochodzące w najwyższym miejscu do 2100 m.

     Te pasma górskie były celem kilkudniowego trekkingu Iwony i Jurka Maronowskich. Andy na Ziemi Ognistej to kraina surowego piękna i nieskażonej przyrody. Dominują tu ostre postrzępione szczyty, w dolinach występują liczne jeziora. Część z tych jezior została utworzona przez działalność licznie występujących na tym obszarze bobrów. Stąd też lasy bukowe porastające dolne partie gór Kolonia pingwinów koło Punta Arenas zostały częściowo przetrzebione przez te skądinąd pożyteczne zwierzęta. Dodatkowym atutem przebywania w górach jest fakt, że praktycznie nie spotyka się tu turystów. Pogoda jednak bywa bardzo zmienna: jednego dnia świeci słońce, zaś następnego można już oglądać góry przyprószone śniegiem. We znaki daje się także bardzo silny wiatr, częsty w tym regionie świata.

     Po zakończeniu górskiego trekkingu nasi podróżnicy udali się z Ziemi Carretera Austral Ognistej na ląd stały, do chilijskiego miasta Punta Arenas. W okolicach tego miasta nad cieśniną Magellana znajduje się jedno z ciekawych miejsc przyrodniczych - na brzegu morza gniazduje duża kolonia pingwinów Magellana. Te stosunkowo niewielkie pingwiny - dochodzące do 70 cm wysokości i 4-5 kg wagi, przebywają na wybrzeżu w okresie letnim, po czym ruszają na kilka miesięcy w morze. Kolonia stanowi sporą atrakcję turystyczną, można tu bowiem z bliska przyglądać się życiu tych niezmiernie sympatycznych ptaków.

     Z Punta Arenas Iwona i Jurek wyruszyli na północ; przekroczyli granicę z Argentyną i autostopem przemierzali patagońską pampę, docierając nad skaliste wybrzeże Atlantyku nad zatoką Pasmo górskie Cerro Castillo San Jorge. Stąd skręcili na zachód i przez miasteczka Caleta Olivia oraz Pento Moreno dotarli do wydłużonego jeziora Buenos Aires, leżącego w Andach na granicy argetyńsko-chilijskiej. Tu wsiedli na prom - jedyny środek komunikacji umożliwiający przekroczenie granicy. Po kilkugodzinnej podróży po wzburzonym jeziorze, otoczonym pięknymi górami, znaleźli się ponownie w Chile.

     Południowe rejony Chile to kraina niezwykle piękna, lecz niemal niedostępna dla turystów. Ze względu bowiem na dzikie góry i schodzące wprost do morza lodowce jedynym środkiem dotarcia Jezioro w Andach Patagońskich w te rejony jest statek lub śmigłowiec. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zbudowano gruntową drogę prowadzącą maksymalnie na południe w kierunku niedostępnych pasm górskich - nazwano ją Carretera Austral. Tą drogą, z miasteczka Coihaque nasi podróżnicy wyruszyli w podróż, kierując się stopniowo na północ kraju. Droga prowadzi przez bogaty las deszczowy. w którym dominują potężne drzewa iglaste z gatunku alerce andino: najstarsze z nich osiągają wiek 2000-3000 lat.

      Jednym z najpiękniejszych masywów górskich w tym rejonie Andów jest pasmo Cerro Castillo. Nasi podróżnicy udali się na kilkudniowy trekking po tym malowniczym, prawie nieuczęszczanym regionie górskim. Krajobrazy są tu niezwykłej urody: ostre igły i baszty skalne, piękne jeziora, śniegi i Drzewa z gatunku alerce andino małe lodowce. Nad szczytami gór szybują kondory. Najwyższe szczyty Cerro Castillo osiągają wysokość 2600 m. Biwakowanie w tym dzikim krajobrazie dostarcza niezwykłych wrażeń.

      Ostatnim etapem pierwszej części podróży Iwony i Jurka było dotarcie do miasteczka Chaiten, położonego na wybrzeżu Pacyfiku. Stąd m.in. odchodzą promy kursujące wzdłuż wybrzeża oraz na okoliczne wyspy. Nasi podróżnicy udali się z tego miasteczka na zwiedzanie prywatnego parku krajobrazowego Pumalin. Jest to park chroniący fragment pięknego lasu deszczowego. Zostały w nim poprowadzone dobrze utrzymane ścieżki, dzięki którym przejście po parku jest wygodne. Oprócz wspaniałej Fragment lasu deszczowego w parku Pumalin roślinności znajdują się tu m.in. źródła gorącej wody, w których można dokonać kąpieli. Wizyta w parku daje możliwość bliższego poznania flory lasu deszczowego pokrywającego znaczne rejony południowego Chile.



 KOMUNIKATY
Już wkrótce kilka kolejnych serwisów zapraszamy do ich odwiedzania. Twoja linia.pl
 
Serwisy linia

Kliknij tu,

żeby otworzyć okienko nawigacyjne do innych serwisów





Powrót na górę   © 2000 Usługi Komputerowe s.c. & Zbigniew Bochenek
Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved