Chiny są tak ogromnie zróżnicowanym i rozległym
krajem, że można go odwiedzać wielokrotnie i wciąż znajdować niezwykle ciekawe, a mniej uczęszczane przez
turystów zagranicznych zakątki. Wymaga to jedynie uważnego studiowania przewodników, zasięgania informacji z
miejscowych źródeł i wytrwałości w dotarciu do zamierzonego celu. Nasza podróżniczka, Bożena Ostrowska w
swej piątej podróży do Chin odwiedziła kilka takich atrakcji przyrodniczych i kulturowych, jak dotychczas
niezbyt często znajdujących się na turystycznych szlakach.
Naszą wspólną podróż rozpoczęliśmy jednakże od licznie odwiedzanej
atrakcji, znajdującej się w południowo-zachodniej prowincji Chin - Yunnanie. 126 km na południowy wschód od
stolicy prowincji - Kunmingu znajduje się największa atrakcja przyrodnicza tej prowincji - Kamienny Las. Ten
olbrzymi park krajobrazowy o powierzchni 26 000 ha jest usiany niezwykłymi ostrymi formami skalnymi,
przypominającymi do złudzenia drzewa: stąd nazwa parku. Turystom
udostępniono do zwiedzania ok. 80 ha; można tu poruszać się po ścieżkach, podziwiając niesamowite kształty
wapiennych skał, uformowanych w wyniku długotrwałej erozji i wietrzenia. Znajduje się tu także pawilon
stanowiący świetny punkt obserwacyjny na dużą część parku. Oprócz tras wewnątrz parku można również
podziwiać obszary znajdujące się na zewnątrz parkowej obwodnicy.
O wiele rzadziej zagraniczni turyści docierają do położonego w centralnej
części Chin parku narodowego Wulingyuan. Znajduje się on niedaleko miasta Zhangjiajie (dawniej Dayong) w
prowincji Hunan. Ten duży park obejmuje górski obszar z niezwykłymi formami skalnymi w kształcie sterczących
iglic i maczug. Formy te są pokryte bujną roślinnością; często park spowijają gęste mgły nadając widokom
nastrój tajemniczości. Widoki można podziwiać spacerując wyznaczonymi ścieżkami
lub przemieszczając się kolejką linową. W parku na szczytach niektórych iglic zlokalizowano atrakcyjne
punkty widokowe, pozwalające na obejrzenie szerszej perspektywy tego niezwykłego górskiego krajobrazu.
Ciekawym, godnym odwiedzenia miejscem w północnej części Chin, jest
położone na północny wschód od Pekinu miasto Chengde. To miasto było przez trzysta lat siedzibą cesarzy z
dynastii Quing. Kolejne pokolenia cesarzy budowały w Chengdu kompleks pałacowo-świątynny; wiele z tych
budowli zachowało się w dobrym stanie po dzień dzisiejszy. Możemy zatem podziwiać sam pałac cesarski oraz
osiem świątyń zewnętrznych, w tym między innymi świątynię Puning Si, z największym posągiem z drewna
buddyjskiego świętego, Awalokiteshwary, o wysokości 22 metrów. Poza miastem chińscy cesarze wybudowali z
okazji wizyty
Panchenlamy z Tybetu olbrzymi pałac, przypominający nieco kształtem pałac Potala w Lhasie. Był on miejscem
zamieszkania tybetańskiego dostojnika; obecnie stanowi obiekt muzealny. Z racji kontaktów cesarzy chińskich
w XVIII-XIX wieku z królestwem Tybetu wiele budowli w Chengdu wykazuje wpływy tybetańskie.
Ostatnim etapem podróży po Chinach była wizyta nad Morzem Zółtym. Tu
znajduje się miasto Beidahe, stanowiące dla Chińczyków z Północy swoisty kurort. Są tu bowiem ładne
piaszczyste plaże i ciepłe morze, zapewniające dobre warunki wypoczynku dla mieszkańców wielkich miast
m.in. Pekinu. Duża atrakcję w tym rejonie stanowi także miasto Shanhaiguan - tu bowiem Wielki Mur Chiński po
kilku tysiącach kilometrów dochodzi do morza. Można zobaczyć odrestaurowany fragment Muru i podziwiać z jego
zwieńczenia panoramę wybrzeża morskiego. Wizyta na Wielkim Murze była ostatnim etapem wyprawy do Chin Bożeny
Ostrowskiej.