Link - www.linia.pl Link - Banner - Reklama



Logo serwisu Towarzystwa Eksploracyjnego
Strona główna
O Towarzystwie
Program spotkań TE
Relacje ze spotkań TE
Relacje z wypraw
Relacja specjalna na 25-lecie TE
Dyskusyjne forum globtroterów
Informacje wydawnicze
Galeria zdjęć
Ciekawe adresy internetowe
Skrzynka pocztowa
Archiwum
Relacje ze spotkań TE
Poprzednie spotkania:
Australia
Iran
Karakorum
Nanga Parbat
Kaukaz
więcej...

     Etiopia to jeden z najbardziej fascynujących krajów Afryki. Występują tu piękne, górzyste krajobrazy, niezwykłe chrześcijańskie zabytki z czasów średniowiecza oraz ciekawi ludzie, wyróżniający się wśród swych negroidalnych sąsiadów. Nic więc dziwnego, iż kraj ten przyciąga wytrawnych globtroterów, którzy mimo niedogodności podróżowania potrafią dotrzeć do interesujących miejsc i nawiązać kontakt z miejscową ludnością. Taką globtroterką jest bez wątpienia Ania Olej, dzięki której mogliśmy bliżej poznać ten region Afryki.

     Podróż przez Etiopię rozpoczęliśmy od stolicy kraju, Addis Abeby. Mieszkanka etiopskiej wioski Podobnie jak w wielu innych państwa Afryki, jest to duża metropolia, skupiająca m.in. biedotę z różnych części kraju, co wpływa na wygląd miasta. Nie ma tu szczególnie interesujących zabytków, wkrótce więc wyruszyliśmy ze stolicy na północ Etiopii. Krajobraz większej części kraju jest górzysty; najwyższy szczyt, Ras Daszan osiąga 4620 m n.p.m. Z uwagi na ten typ krajobrazu można tu podróżować tylko autobusem lub samolotem. Podróż autobusem trwa długo, umożliwia jednak zapoznanie się z miejscową ludnością. Główną grupą ludności są plemiona amharskie, żyjące w licznych, rozrzuconych w górach wioskach. Ich język jest powszechnie stosowany w Etiopii; można porozumieć się w języku angielskim lub włoskim, który pamiętają starsi mieszkańcy z racji włoskiej okupacji.

     Po długiej podróży na północ dotarliśmy do miasteczka Bahar Dar, położonego nad największym jeziorem Etiopii, Tana. Jezioro jest ciekawe z dwóch powodów: na jego wysepkach występują zabytkowe budowle, stąd także wypływa Nil Błękitny. Dotrzeć na wysepki można m.in. łodziami z papirusu, tradycyjnie wytwarzanymi od wieków przez okoliczną ludność. Nasze podróżniczki podjęły próbę przepłynięcia taką chybotliwą łodzią, jednakże silny deszcz zmusił je do odwrotu. Jezioro Tana jest także źródłem Nilu Błękitnego; tuż poniżej jeziora woda Nilu spada w dół, tworząc wspaniałe wodospady Tys Yssat, nazywane przez miejscowych "wielkim dymem rzeki". Bogata roślinność wokół wodospadów tworzy malowniczy, iście "rajski" krajobraz.

     Następnie udaliśmy się do położonego na północ od jeziora Tana miasta Gonder, dawnej stolicy Etiopii. Z czasów świetności pozostało tu kilka zabytków; wśród nich najbardziej imponującym jest zamek, zbudowany przez króla Fasylidesa w XVII wieku. Wygląd zamku sugeruje, iż król wykorzystał do jego budowy rzemieślników z Portugalii. W pierwszej połowie XX wieku zamek został odrestaurowany przez Włochów, stanowiąc dziś obok kościoła Debre Birham Selasje główną atrakcję turystyczną Gonder.

     Najciekawszym zespołem zabytków w Etiopii są bez wątpienia kościoły w Lalibeli. W tej położonej wysoko w górach wiosce powstało w XII wieku 12 kościołów etiopskiego kościoła ortodoksyjnego. Ten chrześcijański kościół powstał na terenie Etiopii już w IV w n.e.; kościoły w Lalibeli są najbardziej spektakularnym świadectwem jego wielowiekowego istnienia. Ich niezwykłość polega na tym, iż zostały wykute na głębokość kilkunastu metrów w litej skale. Poszczególne kościoły są połączone skalnymi korytarzami, umożliwiającymi przemieszczanie się wiernych pomiędzy świątyniami. Najcenniejszym wyposażeniem tych świątyń są wspaniałe krzyże z bogatą, symboliczną ornamentyką, charakterystyczną dla kościoła etiopskiego.

     Nasze podróżniczki przebywały w Lalibeli podczas przypadającego we Poranny krajobraz południa Australii wrześniu etiopskiego Nowego Roku. Był to okres uroczystych mszy odprawianych we wszystkich kościołach, gromadzących tłumy wiernych, docierających tu z okolicznych wiosek. Stanowiło to wspaniałą okazję do obserwacji praktyk religijnych i zwyczajów Etiopczyków. Po uroczystościach kościelnych świętują oni powitanie Nowego Roku w domach, bawiąc się przy muzyce. Dzięki dłuższemu pobytowi w Lalibeli można było zaprzyjaźnić się z miejscową, trzypokoleniową rodziną, poznać bliżej ich zwyczaje i pragnienia. Efektem tych bliższych kontaktów były wspaniałe, reportażowe zdjęcia Etiopczyków, stanowiące jeden z najmocniejszych akcentów etiopskiego wieczoru.



 KOMUNIKATY
Już wkrótce kilka kolejnych serwisów zapraszamy do ich odwiedzania. Twoja linia.pl
 
Serwisy linia

Kliknij tu,

żeby otworzyć okienko nawigacyjne do innych serwisów





Powrót na górę   © 2000 Usługi Komputerowe s.c. & Zbigniew Bochenek
Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved