Link - www.linia.pl Link - Banner - Reklama



Logo serwisu Towarzystwa Eksploracyjnego
Strona główna
O Towarzystwie
Program spotkań TE
Relacje ze spotkań TE
Relacje z wypraw
Relacja specjalna na 25-lecie TE
Dyskusyjne forum globtroterów
Informacje wydawnicze
Galeria zdjęć
Ciekawe adresy internetowe
Skrzynka pocztowa
Archiwum
Relacje ze spotkań TE
Poprzednie spotkania:
Madagaskar
Andy Patagońskie
Ruanda - Szwajcaria Afryki?
Irak wczoraj i dziś
Kreta
więcej...

     Nowa Gwinea - druga co do wielkości wyspa świata, to po dzień dzisiejszy tajemnicza kraina, przyciągająca odważnych, żadnych przygód podróżników. W niedostępnych W wiosce z Papuasami dżunglach tej wyspy mieszkają jeszcze plemiona Papuasów, które nie miały kontaktu z białym człowiekiem. Nowa Gwinea została odkryta przez Europejczyków w XVI wieku; jednym z pierwszych odkrywców był holenderski podróżnik Carstensz, który podczas opływania wyspy od południa zauważył na niej wyniosłe pasmo górskie, zwieńczone pokrytymi śniegiem szczytami. Po powrocie do Europy nikt mu nie uwierzył, że w pobliżu równika mogą znajdować się śnieżne góry. A jednak okazało się to o wiele lat później prawdą; najwyższą górę Nowej Gwinei, a zarazem najwyższy szczyt Oceanii i Australii, w najwyższych partiach pokrywają śniegi. Szczyt ten, Papuas z doliny Baliem nazwany od imienia odkrywcy Carstensz, ma wysokość 5030 m (według najnowszych pomiarów 4884 m). Zdobycie szczytu było głównym celem wyprawy Jerzego Kostrzewy na Nową Gwineę.

     Dotarcie do tego regionu świata jest bardzo trudne. W wyniku uzgodnienia stref wpływów w czasach kolonialnych wyspa została podzielona południkowo w przybliżeniu na dwie części: wschodnią, pozostającą w strefie wpływów brytyjskich, australijskich i niemieckich oraz zachodnią, należącą do Holenderskich Indii Wschodnich. Po drugiej wojnie światowej zachodnia Nowa Gwinea stałą się częścią rozległego państwa indonezyjskiego; w części wschodniej powstało w latach siedemdziesiątych niepodległe państwo Papua - Nowa Gwinea. Najwyższy szczyt Nowej Gwinei, Carstensz znajduje się w paśmie Gór Śnieżnych, w zachodniej części wyspy.

     Władze Indonezji niechętnie udzielają turystom zezwoleń na penetrowanie swej najbardziej wschodniej prowincji, zwanej Irian Jaya. Region ten bywa często niedostępny, m.in. ze Papuasi z plemienia Dani względu na przypadki zabójstw turystów i pracujących tu Europejczyków. Nasz podróżnik na własnej skórze doświadczył tych trudności, gdy w wiosną 1999 roku próbował dotrzeć do Irian Jaya z zamiarem zdobycia najwyższego szczytu Nowej Gwinei. Władze w Dżakarcie długo nie udzielały zezwolenia na lot do tej prowincji. W oczekiwaniu na decyzję władz nasz podróżnik postanowił zwiedzić niektóre wyspy Indonezji. Zaczął od Jawy, najbardziej zaludnionej wyspy archipelagu, charakteryzującej się pięknym wulkanicznym krajobrazem. Papuas z talizmanem - kluczykiem Postanowił zdobyć najwyższy szczyt Jawy, Semeru (3676 m), będący aktywnym wulkanem, wyrzucającym dość regularnie chmury pyłu i dymu. Sztuka ta udała się; po trzech dniach wędrówki przez dżunglę krawędź krateru została osiągnięta. Kolejnymi etapami wędrówki były wyspy Bali i Celebes. Z Ujung Padang na wyspie Celebes nasz podróżnik odleciał do Irian Jaya, mimo właśnie ogłoszonego tam stanu wyjątkowego.

     Samolot wylądował w miasteczku Timika, położonym w południowej części prowincji Irian Jaya. Miejscowość ta stanowi punkt wypadowy do dotarcia do największej na świecie kopalni złota, miedzi i srebra, znajdującej się w Górach Śnieżnych, w pobliżu najwyższego szczytu Nowej Gwinei. Kopalnia ta, będąca pod zarządem amerykańskiej firmy Freeport - McMoRan, jest prawdziwą górą złota, z tego też względu pozwoleń na jej odwiedzenie w drodze do najwyższych partii gór udziela się bardzo niechętnie. Sztuka ta nie udała się Jerzemu Kostrzewie wiosną 1999 roku; postanowił on zatem odwiedzić północną część prowincji Irian Jaya.

Wspinaczka na szczyt Carstensz

     Jedynym środkiem komunikacji na Nowej Gwinei jest łódź lub samolot. Nasz podróżnik udał się samolotem do stolicy prowincji Jayapura, a potem do położonej w sercu gór miejscowości Wamena. Stąd blisko już było do Doliny Baliem, w której można zobaczyć żyjące w prawie niezmieniony od wieków sposób plemiona Papuasów. Odwiedziliśmy wioski plemienia Dani - Papuasów, których jedynym przyodziewkiem są tykwy u mężczyzn oraz spódniczki z liści palmowych u kobiet. Miejscowe plemiona jeszcze do niedawna praktykowały kanibalizm - zwyczajowo zjadały swych wrogów, a zdarzały się także przypadki zjedzenia "z miłości" pracujących tu misjonarzy. Jednym z ciekawych obyczajów pogrzebowych jest mumifikowanie swych zmarłych i umieszczanie ich we wspólnej chacie. Znane są także praktyki zjadania najbliższych, którzy odeszli z tego świata.

Na grani piramidy Carstensza

     Po zapoznaniu się z życiem Papuasów nasz podróżnik w drodze powrotnej do kraju odwiedził jeszcze małą wyspę Biak położoną blisko północnego wybrzeża Nowej Gwinei. Wyspa ta wsławiła się długotrwałym oporem rezydujących tu w czasie II wojny światowej Japończyków. Dziś można oglądać jaskinie, w których kryli się Japończycy podczas ataków floty pacyficznej gen. Mc Arthura.

     Powtórna okazja do zdobycia najwyższego szczytu Nowej Gwinei nadarzyła się już w miesiąc po powrocie do Polski. Indonezyjczycy zaproponowali udział w międzynarodowej wyprawie i dzięki temu w lipcu 1999 roku Jerzy Kostrzewa znalazł się ponownie w miejscowości Timika w prowincji Irian Jaya. Stąd wyprawa ruszyła w stronę gór, po drodze oglądając pilnie strzeżoną największą kopalnię złota na świecie. Obóz bazowy założono na wysokości 4200 metrów, skąd w nocy rozpoczął się atak szczytowy. Ze względu Pierwszy polski zdobywca Carstensza na trudną technicznie drogę oraz niespodziewane opady śniegu szczyt udało się osiągnąć dopiero późnym popołudniem tylko niektórym członkom wyprawy. Był wśród nich Jerzy Kostrzewa, dokonując tym samym pierwszego polskiego wejścia na Carstensz - najwyższy szczyt Oceanii i Australii. Było to wspaniałe zwieńczenie kilkuletnich prób osiągnięcia wyznaczonego sobie celu.



 KOMUNIKATY
Już wkrótce kilka kolejnych serwisów zapraszamy do ich odwiedzania. Twoja linia.pl
 
Serwisy linia

Kliknij tu,

żeby otworzyć okienko nawigacyjne do innych serwisów





Powrót na górę   © 2001 Agencja Reklamowa INTRATA & Zbigniew Bochenek
Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved